Rajd Świętokrzyski

einstein · Wysłany: 04.05.2007, 10:43 Temat postu: Czołem żołnierze!

Nie wiem w jaki sposób, ale na Kaśce w nasze psie łapy trafił niepozornie wyglądający spirytus w butelce po wodzie mineralnej (trudno było to cudo przełknąć, zwłaszcza z zaskoczenia). Po wyjściu z Kaśki, kiedy Paweł / Andrzej / Baltazar / Piter de Vries zboczył w las, zatrzymaliśmy się, by ujrzeć biegnących za nami dwóch dziarskich junaków w plamiakach. Skusiliśmy i ch do łyknięcia naszego specyfiku.

Jeden z nich (szefo) przysiadł sobie potem i z marazmem patrzył w podłoże, gdy drogocenny trunek spływał mu po brodzie wraz z innymi wydzielinami z jamy ustnej. Drugi żołnierzyk natomiast przykozaczył i wziął niezłych parę łyków, by chwilę później rezygnować jednak z zapitku w gwałtownych konwulsjach. Jeszcze później któryś z nich niemal zderzył się z autobusem - w każdym razie już nie biegli :]

Tak to jednym strzałem z naszej bazuki rozgromiliśmy bratni desant :]

Piter de Vries · Wysłany: 04.05.2007, 11:33 Temat postu:

Hola hola piękny kawalerze Smile

Ale musiałeś być wtedy narąbany. Very Happy

Po pierwsze, Primo - było ich trzech!
Po drugie, Primo - Paweł / Przemek / Andrzej / Baltazar / Piter de Vires!
Po trzecie, Primo, Ultimo - drugi żołnierzyk łyknął zaraz po szefie bo się jeszcze nie zorientował co się dzieje i później badał zawartość rowu przy którym staliśmy. Tego trzeciego kozaka (o którym pisałeś i który już wiedział że będzie pić alkohol i który naprawde kozaczył bo wziął chyba z 3 łyki od razu) później w rowie próbowałem piwem poczęstować żeby nie było, że szpirytus bez zapitki każemy pić, ale nie chciał. Very Happy

Najśmieszniejsze było, że ze wszystkich akcji mamy zdjęcia (chyba) tylko nie z tej, tak szybko się to stało. 3 minuty? MAX.

einstein · Wysłany: 04.05.2007, 14:57 Temat postu:

czaroslaw · Wysłany: 04.05.2007, 17:38 Temat postu:

Hmm.. a ja myślałem ze na góre wtedy szedł Bart, Baltazar, mlody.szweju, i ja.. chyba ze jakoś nicki pozmienialiście Razz

A zdjęć to faktycznie szkoda ze nie ma.. najśmieszniej wyglądał później ich dowódca.. jak szedł środkiem drogi rzygając śmiało przed siebie.. a z naprzeciwka jechał autobus.. naprawdę myślałem ze go przejedzie Very Happy

Piter de Vries · Wysłany: 04.05.2007, 17:51 Temat postu:

Heh =] Następny z wybiórczą pamięcią Smile

Jeszcze przecież Huzi / Uzi / Mazi / Fazi / Bazi szedł Wink

czaroslaw · Wysłany: 04.05.2007, 17:54 Temat postu:

Hihi.. faktycznie zapomniałem o Huzim Smile

Kobietka Huziego juz zapowiedziała ze jak będzie miał obiekcje odnośnie jej wyjazdu z koleżanka za granice, to na następny rajd go nie puści Very Happy

Mam nadzieje ze tutaj nie zajrzy bo jeszcze mi się oberwie Smile

mlody.szweju · Wysłany: 04.05.2007, 18:47 Temat postu:

czaroslaw · Wysłany: 04.05.2007, 20:25 Temat postu:

Dobrze, ze Jej jutro w pracy nie ma.. coś czuje, ze będzie 100 pytań do.. Razz

Piter de Vries · Wysłany: 04.05.2007, 21:08 Temat postu:

Ciekaw jestem jaka bedzie mojej mina...

einstein · Wysłany: 04.05.2007, 22:04 Temat postu:

Ja tam się boję pokazać Very Happy

mlody.szweju · Wysłany: 05.05.2007, 08:44 Temat postu:

pepek ocenzurowałem hehe lecz dla uczstnikow owej akcji gotow jestem przeslac te fotki Smile

hmm 08:44 gdzie to piwo ?!

einstein · Wysłany: 05.05.2007, 14:49 Temat postu:

Poproszę o pępek na maila :]